wtorek, 13 stycznia 2015

Naturalne wegańskie perfumy Pacifica Tahitian Gardenia






Perfumy o bardziej naturalnym, przyjaznym składzie, wolne od sztucznych składników i szkodliwych substancji, kusiły mnie już od długiego czasu. Podczas gdy na przestrzeni lat rewolucję przeszła moja pielęgnacja, następnie makijaż, tak perfumy były ostatnią „nie eko” rzeczą w mojej kosmetyczce. Miałam trójkę swoich faworytów od Chloe, Gucci i YSL i jeden wspólny problem: po całym dniu używania potwornie bolała mnie głowa. Ostatecznie perfum używałam tylko na specjalne okazje i wieczorne wyjścia. Decyzja o wypróbowaniu tych bardziej naturalnych była strzałem w dziesiątkę. Bardzo lubię i polecam własne mieszanki olejków eterycznych. Jeśli chodzi o te gotowe, firma Balm Balm ma w swojej ofercie perfumy, które składają się z połączenia pojedynczego olejku eterycznego z alkoholem, można je dowolnie ze sobą łączyć tworząc własne kompozycje. Wiem, że dla niektórych naturalne zapachy mogą wydawać się zbyt delikatne, ale tak jak z przejściem na bardziej naturalną pielęgnację, po pewnym czasie zaczynamy doceniać i odróżniać prawdziwą, naturę, a sztuczne zapachy zaczynają nam przeszkadzać i drażnić.


Pomimo wielkiej sympatii do olejków eterycznych, zapragnęłam zapachu bardziej wielowymiarowego. Perfumy Pacifica zamówiłam pod wpływem opinii na blogu Annie Jaffrey. Zapach wybrałam w ciemno, tylko na podstawie opisu i absolutnie nie żałuję.





Opis od producenta, ze strony sklep.lemone .pl , na której zamawiałam swoje perfumy:


Będące kwintesencją radości życia perfumy Pacifica zostały stworzone na bazie naturalnych olejków eterycznych i wyciągów roślinnych oraz naturalnego spirytusu pozyskanego z kukurydzy. 
Ten bogaty zapach z przeważającą nutą gardenii z Tahiti jest seksowny i uwodzicielski. To jeden z najlepiej sprzedających się zapachów Pacifica, przywołujący na myśl romantyczne wspomnienia. 
Perfumy firmy Pacifica nie zawierają: ftalanów, parabenów, sztucznych barwników, olei mineralnych, glikolu propylenowego i benzenu. Bez GMO. Produkty nie są testowane na zwierzętach. Produkty są w 100% roślinne, wegańskie i bezglutenowe.


Opis zapachu:

Nuta głowy tej wyjątkowej kompozycji oparta została na aromacie kwiatów Gardenii – symbolu miłości, zjednoczenia, gracji i siły. Swój słodki i lekko cytrusowy aromat ta mieszanka zawdzięcza obecności ekstraktów z jaśminu, słodkiej pomarańczy, ylang ylang i liści herbaty. 

Wszystko się zgadza. Perfumy idealnie trafiają w mój gust. Zapach jest ciepły, otulający, słoneczny i kwiatowy, w najmniejszym stopniu nie jest przytłaczający, mdły ani ciężki. Nuta gardenii i jaśminu przełamana jest delikatnymi cytrusami. Perfumy bardzo ładnie rozwijają się na skórze, są wyczuwalne przez kilka godzin i wciąż czuć je na ubraniach po kilku dniach.

Małą, poręczną buteleczkę bez problemu możemy wrzucić do torebki. Co ciekawe, butelka nie ma nakrętki, po wyjęciu z pudełka wygląda dokładnie tak jak na przedstawionych zdjęciach.

W swojej ofercie firma posiada jeszcze kilka innych zapachów, które niesamowicie mnie kuszą i jestem pewna, że niedługo jeszcze któryś wpadnie w moje ręce.

Wszystkie dostępne perfumy Pacifica: Tahitian Gardenia, Waikiki Pikake, Tuscan Blood Orange, Persian rose, Indian Coconout Nectar, Island Vanilla, Hawaiian Ruby Guava, French Lilac, California Jasmine

Skład: alcohol denta (natural grain), parfum (Pacifica’s own blend of essential oils contains: linalool, benzyl salicylate, limonene, butylphenyl methylopropional, citral, cintronellol, alpha-isomethyl ionone, eugenol, geraniol, benzyl benzoate), aqua.

Cena: 119 zł za 28 ml, Roll on 10 ml za 69 zł

Dostępne w kilku sklepach internetowych. Swoje zamawiałam na sklep.lemone.pl

4 komentarze:

  1. Czy miałaś może olej monoi i możesz porównać zapach perfum z zapachem tego oleju? Szukam perfum o zapachu podobnym właśnie do oleju monoi (jest on maceratem gardenii tahitańskiej w oleju kokosowym). Z opisu wynika, że może być to podobny zapach. Na pewno jak wykończę swoje perfumy, to zainteresuję się tą firmą, bo również perfumy to jedna z ostatnich rzeczy nienaturalnych w mojej kosmetyczce. :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej! Mam porównanie do oleju Monoi Frangipani z Biochemii Urody, które obecnie gości w mojej kosmetyczce. Myślę, że na pewno odnajdziesz podobne nuty, aczkolwiek w porównaniu do oleju, perfumy są troszkę mniej kwiatowe i ciężkie, za to bardziej lekkie, ciepłe z fajną delikatną cytrusowo-herbacianą nutką. Mam nadzieję, że choć troszkę pomogłam. Pozdrawiam również :)

      Usuń
    2. Dziękuję za podpowiedź. Chętnie je wypróbuję w lecie. :)

      Usuń
  2. Kiedyś się nad nimi zastanawiałam, ale w końcu zdecydowałam się na inne. Te pewnie kiedyś kupię:)

    OdpowiedzUsuń