Zarówno
ekologiczne kosmetyki jak i wszystko inne z etykietą EKO stało się ostatnio
bardzo modne.
Kiedyś w
zaporowych cenach i trudno dostępne, dziś produkty te często możemy znaleźć w drogeriach,
często w cenach nieustępujących ‘tradycyjnym’ kosmetykom.
W sieci jak i w
prasie można znaleźć bardzo dużo artykułów i informacji na temat zalet naturalnej
pielęgnacji. Możemy również przeczytać wiele na temat szkodliwości ‘tradycyjnych’
drogeryjnych kosmetyków. Ołów w szminkach, formaldehyd w lakierach do paznokci,
ftalany w perfumach, pochodne ropy naftowej, substancje toksyczne i rakotwórcze.
Nie ma więc sensu powtarzać tego co bez trudu możemy już znaleźć w Internecie, nie
chcę też demonizować nie ekologicznych kosmetyków. Kluczem jest znalezienie
takiej pielęgnacji, która będzie dla nas jak najbardziej odpowiednia i
przynosiła świetne rezultaty.
Poniżej
przedstawiam moją subiektywną listę dlaczego naturalna pielęgnacja jest świetną
inwestycją w naszą skórę i przynosi znakomite efekty:
- Przy skórze z niedoskonałościami/trądzikiem
Jeśli zmagamy się
z trądzikiem i niedoskonałościami skóry z pewnością duża część z nas, w walce o
piękną skórę, wypróbowała większość dostępnych środków, począwszy od drogeryjnych
kosmetyków, poprzez leki na receptę i
apteczne dermokosmetyki i na pewno część z tych specyfików przyniosła odwrotny
efekt od zamierzonego. Powrót do łagodnej, naturalnej pielęgnacji, czytanie składów
oraz wybór ekologicznych kosmetyków bywa często dla nas ostatnią nadzieją na poprawę cery i rzeczywiście, w wielu przypadkach okazuje się, że taka właśnie
naturalna pielęgnacja jest tym czego potrzebowała nasza skóra. Często po
przerzuceniu się na kosmetyki naturalne, nasza cera ulega znacznej poprawie,
niedoskonałości zanikają i pojawiają się coraz rzadziej, skóra oczyszcza się,
staje się bardziej ukojona, nawilżona i powoli wraca do równowagi zaburzonej
przez zbyt agresywne drogeryjne produkty.
- Przy cerze wrażliwej, skłonnej do podrażnień i alergii.
Borykając się z
przewrażliwioną, podrażnioną, suchą i skłonną do alergii cerą, świetnym
rozwiązaniem jest mała rewolucja w kosmetyczce
i przejście na bardziej ekologiczną stronę. Proste naturalne składy i ekologiczne
certyfikaty, do tego delikatne, w 100% naturalne, niedrażniące zapachy, mogą
być dla nas gwarancją delikatności i łagodnego działania. Kosmetyki eko nie
zawierają silnie drażniących substancji, szkodliwych ani sztucznych składników.
Pomogą nam ukoić cerę, załagodzić podrażnienia i nawilżyć przesuszoną skórę. Wszystko
to sprawia, że pielęgnacja taka jest doskonałym rozwiązaniem dla podrażnionej i
wrażliwej cery. Oczywiście używanie naturalnych kosmetyków nadal może wiązać
się z ryzykiem alergii. Uczulać mogą zioła i inne naturalne substancje, ale w
moim odczuciu ryzyko podrażnień przy naturalnej pielęgnacji jest znaczniej
mniejsze niż przy tradycyjnych drogeryjnych kosmetykach.
- Jeśli zależy nam na długofalowych, trwałych
rezultatach.
Należy pamiętać,
że większość kosmetyków wypełnionych chemią działa na nas tylko doraźnie.
Szampon wypełniony silikonami sprawi, ze nasze włosy będą miękkie, śliskie i
błyszczące, ale dlatego, że włosy na całej długości zostaną oblepione
silikonami, a ich rzeczywisty stan „ukryty” aż do następnego mycia. Również
kremy z silikonem dają wrażenie gładkiej skóry, jednak nie dlatego, że naprawdę
pielęgnują cerę, tylko tworzą na skórze gładki film. Podkład wypełniony po
brzegi sztucznymi składnikami zatyka pory i wpływa na pogorszenie naszej cery.
Tymczasem przerzucając się na naturalną pielęgnację zaczynami odkrywać, że
naprawdę dbamy o nasze ciało i nawet codzienny makijaż może mieć działanie
pielęgnujące i wpływać na lepszy stan
naszej skóry.
- Jeśli chcemy dbać o swoją skórę w sposób jak najbardziej
naturalny, bez niepotrzebnej chemii i szkodliwych składników
Niektóre
składniki powszechnie występujące w wielu drogeryjnych kosmetykach budzą kontrowersje
co do ich negatywnego wpływu na ludzki organizm. Oczywiście wszystkie te
składniki występują w dozwolonych, często śladowych ilościach w danym
produkcie, ale należy pamiętać o dwóch rzeczach: dostępne badania ukazują wpływ
stosowania danej substancji „w danym momencie”. Wiemy, że kosmetyk jest
nieszkodliwy, bo nie podrażnia itp. Natomiast nie ma badań ukazujących jakie są
efekty stosowania danych specyfików w długim okresie. Dodatkowo, o ile stężenie
danej substancji w określonym produkcie nie przekracza dozwolonej normy, tak
już nie mamy pewności jak wiele szkodliwych substancji stosujemy na co dzień.
Żele, toniki, kremy, perfumy, podkłady. Zapewne nawet nie zdajemy sobie sprawy z jaką ilością szkodliwych i negatywnie
wpływających na nasze zdrowie substancji mamy do czynienia codziennie.
Oczywiście żyjąc we współczesnym świecie nie sposób całkowicie tego uniknąć,
natomiast mam wpływ na nasze codzienne wybory i możemy zadbać by jak najmniej
szkodliwych substancji było wchłanianych przez naszą skórę do organizmu.
super post:)dlatego ja włąsnie staram się takie stosowac nawet czesc ze zdjec mam u siebie dodatkowo duzo sobie robie samoróbek:) Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńjak pielęgnacyjne kosmetyki, to tylko naturalne. innych już nie kupuję. jedynie z kolorówką odpuszczam, bo nie ma co popadać w paranoje.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis. Mogę się tylko podpisać :D Warto być świadomym klientem i choć część "zagrożenia" wyeliminować.
OdpowiedzUsuńNajlepsze w naturalnych kosmetykach jest to, że zawsze działają w pozytywny sposób. Używałaś kosmetyków do włosów marki Lavera? Zastanawiam się nad wypróbowaniem ich.
OdpowiedzUsuńMiałam jedynie szampon z różą. Taki delikates, idealny na co dzień ;) Natomiast świetne opinie zbiera ich fluid na rozdwajające się końcówki, więc na pewno niedługo wypróbuję :) Pozdrawiam!
UsuńO, to super, pewnie się skuszę, bo szukam czegoś delikatnego. Dziękuję i pozdrawiam! (zapraszam też do siebie :) )
Usuńmnie tam długo nie trzeba przekonywać, bo kocham naturalne kosmetyku miłością wzajemną:D
OdpowiedzUsuńhah mam ten pędzel BM, cienie LL, błyszczyk LL - lubię wszystko:)
pozdrawiam ciepło
:)
przydatny post :) niby te kwestie są oczywiste dla coraz większej liczby osób, jednak warto o tym przypominać :) w mojej kosmetyczce pojawia się coraz więcej naturalnych kosmetyków do pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog :D Super, że jesteś zwolenniczką naturalnej pielęgnacji :D Ja sama robię sobie komsetyki do pielęgnacji. Nie znalazłam takiego, który by mnie nie uczulał ( oprócz białego jelenia i emulsji Cetaphil-inne kosmetyki Cetaphil też mnie uczulają:< )
OdpowiedzUsuńW ogóle warto, bo to, co w naturze zawsze było jest zwykle lepiej tolerowane niż to, co później wynaleziono. Odkąd przeszłam na naturalne kosmetyki zapomniałam o większości problemów skórnych i wszystko mi się poprawiło.
OdpowiedzUsuńU mnie od kilku lat rządzą minerały EDM, LL (i nie tylko, mam już niezłą kolekcję ;-P), nawet tenże sam pędzel, co Ty mam (i proszki w tych samych starych opakowaniach). Pozostałe marki też znane mi, tak, że najwyraźniej mamy podobny gust. ;-)
Co to za mydełko na 1 zdjęciu?
OdpowiedzUsuńMydełko Orkisz z Ministerstwa Dobrego Mydła :)
UsuńEkologiczne kosmetyki są o zdecydowanie lepsze od tych przeciętnych na półkach sklepowych, wypełnionych chemią. Skóra i organizm też to lepiej traktuje, myśle że organizm jest po prostu lepiej dostosowany. Po za tym, również działają fest, tj. działą jak natura chciałą. Sama kupuje na http://ecozoom.pl który polecam ;-)
OdpowiedzUsuń